Do niedawna znany był pod nazwą „fylokaktus”. Łodygi tego kaktusa są złożone z dużych członów spłaszczonych, o brzegach karbowanych i pozbawionych kolców. Wydaje on duże, piękne kwiaty złożone z licznych płatków barwie białej, różowej, czerwonej, pomarańczowej lub żółtej w wielu odcieniach. Często odznaczają się one miłym, mocnym zapachem i pozostają na pędach dość długo. Ukazują się od kwietnia do czerwca. Epifilum pochodzi z Ameryki zwrotnikowej, gdzie przeważnie rośnie na gałęziach i pniach wielkich drzew, toteż należy go sadzić w lepszej ziemi niż inne kaktusy, obficiej podlewać nie wystawiać na pełne słońce, lecz trzymać w miejscu ciepłym i nieco zacienionym, szczególnie w okresie wydawania nowych pędów. W czasie upałów można go też opryskiwać, ale tylko w godzinach rannych. Możemy go rozmnażać nie tylko przez sadzonkowanie, ale i przez odkłady. Odkład robimy na wiosnę; przyginamy młody pęd do ziemi i kulkujemy go (to znaczy przytwierdzamy rozwidlonym kołeczkiem do ziemi). Po paru miesiącach pęd w miejscu zgięcia zakorzeni się; odcinamy go wówczas od rośliny matecznej i przesadzamy do osobnej doniczki. Ten sposób rozmnażania jest lepszy od sadzonkowania, sadzonki bowiem często gniją.